Dokładnie 24 godziny temu do Polski (i do Europy) zawitał serwis społecznościowy od Instagrama o nazwie „Threads”. Threads w tłumaczeniu na polski to „wątki”. Jest to aplikacja, która niewątpliwie jest najpoważniejszym dotychczas konkurentem Twittera (X). A ja przy tej okazji mam kilka wyobrażeń na temat tego, w którą stronę NIE powinien pójść Threads.
Sama idea Twittera była mi zawsze bardzo bliska. Byłem przez całe lata jego fanem, bo lubię pisać, a pomysł na 140 znaków w jednym wpisie miał być gwarantem krótkich i przemyślanych wiadomości, które niosą wartość i informację. Okazało się jednak, że X wyrósł na portal zdominowany przez polityków, różnego rodzaju serwisy, a także boty i trolli, którzy sprawili, że wartościowe profile osobiste zostały zatopione w gąszczu hejtu, agresji i spamu. Dlatego sam na X nie potrafię się od dawna odnaleźć. Poza tym ludzie mojego pokroju wybrali jednak inne portale społecznościowe, takie jak Facebooka, Instagrama czy TikToka do codziennej komunikacji i tworzenia i konsumpcji treści. Twitter więc stał się miejscem krótkich oświadczeń polityków i bardziej zawodowym i branżowym portalem dla przedstawicieli mediów, a nie chętnie odwiedzanym przez nas medium społecznościowym.
Z tego też względu uważam, że Threads jest długo wyczekiwanym serwisem, w którym pokładam pewne nadzieje. Jego premiera była zapowiadana przez zegar na stronie threads.net, który odliczał czas do jego premiery. Akurat byłem przy komputerze i mogłem wypróbować jako jeden z pierwszych konto na Threads. Chociaż przyznam, że początek był trudny. Nie dało się zalogować, i dopiero po kilku próbach mogłem zobaczyć swój profil. Ale to też jest zrozumiałe w przypadku implementacji tak dużego i profesjonalnego medium.
Opublikowane przez: @michalboberWyświetl w Threads
Sam interfejs Threads wygląda bardzo minimalistycznie i to jest jak dla mnie jedna z jego głównych zalet. Pierwsze chwile to właściwie wielka niewiadoma, bo nie było tam żadnych moich znajomych ani stron i profili z Instagrama, które chciałbym obserwować i w sumie nie mogłem w pełni przetestować jego funkcji. Dopiero pod wieczór znacząco wzrosła liczba użytkowników, którzy wykorzystali konto na Instagramie do tego, aby utworzyć swoje konto w Threads. To przede wszystkim wiele wpisów witających swoich odbiorców i wpisów testowych.
Threads dostępny był już chociażby w USA od lipca tego roku, ale po wpisach moich znajomych wnoszę, że nie przyjął się on tam najlepiej, bo ostatnie wpisy datowane są na kilka(naście) tygodni wstecz.
Warto wspomnieć, że konto na Threads można było założyć przez pierwsze godziny tylko przez stronę internetową. Aplikacja z kilkugodzinnym opóźnieniem trafiła do sklepu Google Play.
Jeżeli chodzi o funkcjonalność aplikacji, to działa ona bardzo podobnie jak X. Podoba mi się jednak rozdzielenie feedu na dwie kolumny „Dla Ciebie” i „Obserwujesz”. Odnośnie tworzenia postów to oczywiście można dodawać #, zdjęcia, gify i, uwaga, cikawa nowość: nagrywać wiadomości głosowe, które są automatycznie transkrybowane. Taki wpis (a właściwie „wątek”) można następnie opublikować jako plik audio z transkrypcją. I działa to bardzo dobrze, a przy okazji jest nowym, ciekawym narzędziem do komunikacji z odbiorcami.
Jakie są moje oczekiwania i wyobrażenia odnośnie Threads?
Chciałbym, aby Threads było miejscem komunikacji pomiędzy „zwykłymi szarymi ludźmi” i żeby ich tam nie brakowało (z czym problem ma X, szczególnie w Polsce). Chciałbym, żeby było to miejsce na wrzucanie dużej ilości postów, które będą angażujące. Chciałbym, aby toczyły się tam fajne, inteligentne dyskusje a wszyscy hejterzy i trolle byli usuwani. I jest na to szansa, ponieważ jest to platforma od Instagrama, a na Instagramie dużo jest wartościowych osób, które figurują tam z imienia i nazwiska, od dawna budują swój wizerunek i profil na tym portalu. Nikt nie chciałby tego stracić. A trolle niech sobie pozostaną na X i przerzucają się politycznymi wyzwiskami z politykami.
Na ten moment utworzyłem swoje konto pod imieniem i nazwiskiem, do którego obserwowania i interakcji zapraszam: threads.net/@michalbober
